III MIĘDZYKULTUROWA MAJÓWKA – WROCŁAW I GÓRA
III Międzykulturowa Majówka odbyła się w dniach 19 – 24 maja 2018 r. we Wrocławiu i w Górze. Po raz pierwszy główny organizator, Europejskie Centrum Edukacji Międzykulturowej, zdecydował się trochę urozmaicić dotychczasowy schemat majówki, organizując ją w dwóch miastach, a rozpoczynając we Wrocławiu VI Europejskim Festiwalem Piosenki Esperanckiej, który prowadzili Małgorzata (Małgosia) Komarnicka i JoMo. Później uczestnicy majówki zostali przewiezieni do Góry, gdzie uczestniczyli w bogatym programie przygotowanym wspólnie z miejscowym Uniwersytetem Trzeciego Wieku i Klubem Esperanto w Górze.
Organizatorzy III Międzykulturowej Majówki osiągnęli więcej niż planowali. Udało im się ożywić współpracę z nieesperanckim środowiskiem oraz rozpowszechnić język esperanto. Spowodowali też, że uczestnicy, esperantyści i nie esperantyści już stali się świetnymi ambasadorami esperanta. Wkrótce zostanie utworzony nowy klubu esperancki i kurs języka esperanto.
Oprócz festiwalu piosenki, III Międzykulturowa Majówka składała się z seminarium AMO, które prowadził Stefan MacGill, IV Międzynarodowego Sympozjum, które prowadziły Małgorzata (Małgosia) Komarnicka i Regina Kumala, warsztatów, wycieczek i programów artystycznych. Esperantyści i nie esperantyści mogli podziwiać wystawę obrazów wrocławskiej artystki Elżbiety Wodały oraz zjeść domowe jedzenie, a wieczorem bawić się, radośnie tańcząc i śpiewając z JoMo i bułgarskimi piosenkarzami.
III Międzykulturowa Majówka zakończyła się Międzykulturowym Koncertem z udziałem pani burmistrz Góry i miejscowych znamienitych osobistości podczas którego publiczność wspólnie tańczyła.
Wszyscy uczestnicy III Międzykulturowej Majówki spędzili niezapomniane chwile, odstresowali się wykonując rękodzielnictwo, tańcząc, śpiewając i gawędząc, najedli się do syta, zwiedzili piękne miejsca i poznali sekret ubarwiania codzienności.
W imieniu organizatorów
Małgorzata Komarnicka
prezes Europejskiego Centrum Edukacji Międzykulturowej www.ecem.com.pl
CZAROWNA KRAINA
Czy śniliście kiedyś, że jesteście w najbardziej czarownym kraju? Między najbardziej przyjaznymi ludźmi? Ja śniłam to niemal co noc.
Lecz w maju, naprawdę trafiłam w podobne miejsce – to była Esperancja, Trzecia Międzykulturowa Majówka (to wydarzyło się koło Wrocławia, w Polsce). Często pytano mnie: „Czy podoba ci się ta impreza? Czy podoba ci się Polska?” Odpowiadałam zawsze: „Nie mogę nawet nazwać tego, co mogłoby zmniejszyć ekstremalne zauroczenie tą imprezą i Polską.” Z pewnością największą rolę odegrało to, że impreza była doskonale zorganizowana. Niech podkreślę, że zawsze byli uważni uczestnicy – esperantyści dowiedzieli się i zobaczyli dużo więcej zarówno na tematy esperanckie jak też i o Polsce, a nie esperantyści właściwiej zrozumieli ile dobra jest w międzynarodowym języku i jakie możliwości on daje.
Ja (jedyna na Ukrainie) uczę grupę emerytów języka esperanto. Właściwie wolę dbać o te osoby, które w moim kraju są niewystarczająco szanowane a ostatnio ogromnie zubożały (ja również). Cieszy mnie, więc dawanie im mojej dobroci i pomocy. Ze względu na to, szczególnie wzruszyło mnie uczestnictwo w III Międzykulturowej Majówce, ponieważ organizatorka i esperantystka Małgorzata (Małgosia) Komarnicka zgromadziła tam oprócz osób w różnym wieku również wielu esperantystów-seniorów z różnych miejsc Polski. Ona także zaprosiła mnie na lekcję-spotkanie ze swoimi uczennicami-seniorkami. To było wartościowe spotkanie. Byłam zauroczona młodymi seniorkami.
Jeśli mówić o rodzajach organizowania imprez esperanckich, w Majówce Międzykulturowej podobało mi się to, jak ja (i każdy) zostałam wczesnym rankiem przywitana na stacji, została mi podana przyjazna dłoń i przez cały czas nie byłam pozbawiona uwagi i pomocy nawet na minutę. Właśnie tak również przyjmuję zaproszonych gości na moich imprezach esperanckich.
Program był wspaniały: ważne i poważne wymieniające doświadczenia prelekcje i rozmowy o ruchu i języku esperanto (AMO-seminarium Stefana MacGilla i prezentacja bardzo interesującego, naprawdę atrakcyjnego, nowego podręcznika do nauki języka esperanto stworzonego przez Edwarda Malewicza), IV Międzynarodowe Sympozjum o ubarwieniu codzienności, VI Europejski Festiwal Piosenki Esperanckiej, pełne radości śpiewy i tańce przy ognisku, zwiedzanie najbardziej interesujących obiektów w tym regionie (m.in. obiad w prawdziwym zabytkowym zamku), nawet uczestnictwo w kursach unikalnego rękodzieła, przyjazne rozmowy. Byliśmy zjednoczoną przyjacielską rodziną! Dzięki JoMo i bułgarskim wokalistom, którzy znacznie urozmaicali spotkania czuliśmy się braćmi.
Rezultat: nie tylko esperantyści otrzymali maksimum korzyści, ale również wielu nie esperantystów, którzy uczestniczyli w majówce. To ważne – zrobiono wszystko, że nie tylko my byliśmy szczęśliwi, ale również otaczający nas ludzie.
Wielkie dzięki nie za wyśnioną, lecz za rzeczywistą Czarowną Krainę.
Svetlana Pogorelaja, dożywotni członek UkrEA i REU
La 3a INTERKULTURA MAJRENDEVUO – Vroclavo kaj Góra
La 3a Interkultura Majrendevuo okazis la 19-24 de majo 2018 en Vroclavo kaj en Góra. La unuan fojon la ĉefa organizanto, Eŭropa Centro de Interkultura Edukado, decidis iomete variigi la ĝisnunan skemon de la majrendevuo, organizante ĝin en du urboj kaj komencante en Vroclavo per la 6a Eŭropa Festivalo de Esperantaj Kantoj, kiun gvidis Małgosia Komarnicka kaj JoMo. Poste la partoprenantoj de la majrendevuo estis veturigitaj al Góra, kie ili ĉeestis en riĉa programo preparita kune kun la loka Universitato de la Tria Aĝo kaj la Esperanto-Klubo en Góra.
La organizantoj de la 3a Interkultura Majrendevuo atingis pli ol ili estis planintaj en la starigitaj celoj, kiuj estis vigligi la kunlaboron kun neesperantaj medioj kaj disvastigi Esperanton. Ili kaŭzis, ke la partoprenantoj, esperantistoj kaj neesperantistoj, jam fariĝis bonegaj ambasadoroj de Esperanto. Baldaŭ komenciĝos fondo de nova E-klubo kaj ekfunkcios E-kurso.
Krom la kantfestivalo, la 3an Interkulturan Majrendevuon konsistigis ankaŭ AMO, kiun gvidis Stefan MacGill, la 4a Internacia Simpozio, kiun gvidis Małgosia Komarnicka kaj Regina Kumala, laborsesioj, ekskursoj kaj artaj programoj. Esperantistoj kaj neesperantistoj havis eblon admiri ekspozicion de bildoj de vroclava artistino Elżbieta Wodała kaj manĝi hejmfaritajn manĝaĵojn, kaj vespere ili amuziĝis, ĝoje kantante kaj dancante kun JoMo kaj bulgaraj kantistoj.
La 3a Interkultura Majrendevuo finiĝis per Interkultura Koncerto kun partopreno de la urbestrino de Góra kaj lokaj eminetuloj, dum kiu la publiko komune dancis.
Ĉiuj partoprenantoj de la 3a Interkultura Majrendevuo pasigis neforgeseblajn momentojn, malstreĉiĝis manlaborante, dancante, kantante kaj babilante, satmanĝis, vizitis belajn lokojn kaj ekkonis la sekreton de belkolorigo de ĉiutageco.
Je la nomo de la organizantoj
Małgosia Komarnicka
la prezidantino de la Eŭropa Centro de Interkultura Edukado www.ecem.com.pl
ĈARMUJO
Ĉu vi iam sonĝis, ke vi estas en la plej ĉarma lando? Inter la plej amikemaj personoj?
Mi tion sonĝis preskaŭ ĉiunokte.
Sed en majo mi vere trafis al simila loko — tio estis la Esperantujo de la 3-a Interkultura Majrendevuo (ĝi okazis apud Vroclavo, en Pollando).
Oni ofte demandis min: “Ĉu al vi plaĉis la aranĝo? Ĉu al vi plaĉis Pollando?”. Mi respondadis ĉiam jene: “Mi ne povas nomi eĉ ion kio povus malplialtigi la ekstreman ĉarmigecon de ambaŭ”. Certe, la plej grandan rolon ludis tio ke la aranĝo estis perfekte organizita. Mi diru: ĉiam estis atentataj la partoprenantoj — ke la esperantistoj eksciu-ekvidu pli multe laŭ la E-temoj kaj ankaŭ pri Pollando, ke neesperantistoj pli ĝuste komprenu kiom bona estas la internacia lingvo kaj kiujn eblecojn ĝi donas.
Mi (sola en Ukrainio) instruas Esperanton al grupo de pensiuloj. Mi preferas zorgi ĝuste pri tiuj personoj, kiuj estas en mia lando nesufiĉe estimataj kaj lastatempe estas faritaj ege malriĉaj (ankaŭ mi). Do mi ĝojas donadi al ili mian bonkorecon kaj helpon. Pro tio por mi estis speciale kortuŝe partopreni en la 3-a Interkultura Majrendevuo, ĉar la organizantino, samideanino Malgosia Komarnicka, aktivigis tie krom diversaĝulojn ankaŭ multe da esperantistoj-pensiuloj el diversaj loĝlokoj de Pollando. Ŝi ankaŭ invitis min al leciono-renkontiĝo kun siaj lernantinoj-pensiulinoj. Tio estas valora por mi. Mi estis ĉarmigita de la junaj maljunulinoj.
Se paroli pri variantoj de organizado de E-aranĝoj, al mi plaĉas tiu kiel en la Interkultura Majrendevuo — kiam mi (kaj ĉiu) estis frumatene renkontita en la stacidomo, estis donita al mi la amika mano kaj dum la tuta periodo mi ne estis lasata sen atento kaj helpemo eĉ por minuto. Guste tiel ankaŭ mi faras invitante gastojn por miaj E-aranĝoj.
La programo estis mirinda: gravaj seriozaj spertinterŝanĝaj prelegoj kaj konversacioj pri Esperanto (AMO-seminario de Stefan MacGill kaj prezento de tre interesa, vere alloga kaj zorgeme bonkore kreita nova pola E-lernolibro de Edward Malewicz), la 4a Internacia Simpozio pri belkolorigo de ĉiutageco, la 6-a Eŭropa Festivalo de Esperantaj Kantoj, gajoplenaj kantadoj-dancadoj ĉe lignofajro, turismaj vizitoj al la plej interesaj vidindaĵoj de la regiono (i.c. kun tagmanĝo en vera antikva kastelo), eĉ partopreno en lecionoj pri unikaj manfaraĵoj, amikaj konversacioj). Ni estis unueca amika familio! Dankon al JoMo kaj bulgaraj kantemuloj kiuj grave helpadis per siaj kantoj ke ni sentu nin gefratoj.
La rezulto: ne nur esperantistoj ricevis maksimumon de utilo sed ankaŭ multaj neesperantistoj kiuj vizitis la aranĝon. Tio gravas — ĉio estis farite ke ne nur al ni estu feliĉe sed ankaŭ al ĉiuj ĉirkaŭuloj.
Grandan dankon pro la ne ensonĝa sed reala Ĉarmujo.
Svetlana Pogorelaja, dumviva membro de UkrEA kaj REU
GALERIA